Dobra książka zawsze wprowadza mnie w stan medytacji. Zapominam wówczas o świecie zewnętrznym. Mistrzowie medytacji nie uważają pisma za rzecz skończoną. Książki są wieczne. Po literach, znakach, zdaniach docieramy do istoty rzeczy, zderzając czytane treści z naszymi myślami, doświadczeniami i marzeniami. To lubię najbardziej.
Czy tak jak ja lubisz czytać książki w papierze? Tablet może umrzeć. Papier natomiast tego zrobić nie może, ponieważ już nie żyje 😉 i przetworzony, został ponownie powołany do życia. I ten zapach… Biorąc do ręki kolejną książkę, zawsze czuję ekscytację.
Kiedy mam do czynienia z „dobrą” książką?
Czy musi mieć porywającą fabułę? Powinna mnie zachwycać na poziomie językowym? Czego ma mnie nauczyć? Czym kieruję się w mojej ocenie? Niektórzy zwracają uwagę czy książka porywa, czy treść ciekawi na odpowiednim poziomie.
Jerome David Salinger autor „Buszującego w zbożu” zdefiniował to tak: „dopiero wtedy wiem, że mnie książka naprawdę zachwyciła, jeżeli po przeczytaniu myślę o jej autorze, że chciałbym się z nim przyjaźnić i móc po prostu telefonować do niego, ile razy przyjdzie mi ochota„.
Czeski pisarz Bohumil Hrabal nie miał wątpliwości: „Porządna książka nie jest po to, aby czytelnik mógł łatwiej usnąć, ale żeby musiał wyskoczyć z łóżka i tak jak stoi, w bieliźnie, pobiec do pana literata i sprać go po pysku„.
Bardziej stoicko do sprawy podszedł George Orwell: „Najlepszymi książkami są te, które mówią nam, co już sami wiemy„. W swoim liście do Lawrence’a Durrella Henry Miller napisał, że powieść zasługująca na uwagę „jest jak życie – odzwierciedla to, czym jesteśmy na co dzień, również złe, nudne i jałowe chwile„.
Moja definicja „dobrej książki” jest banalna.
Pojawiają się momenty, kiedy zwlekam z jej zakończeniem. Nie potrafię się rozstać z tym egzemplarzem, jak z najlepszym przyjacielem. Czuję żal, że przygoda zaczyna dobiegać końca.
Podejmuję decyzję, że chcę do niej wracać, dlatego też nie pożyczam książek zaliczanych do mojej kategorii „top of the top”.
Kiedy książka po przeczytaniu wygląda jak mój kalendarz mijającego roku. Jest pełna notatek, rysunków i wygląda jak kolorowanka przedszkolaka we wszystkich kolorach tęczy.
Każda książka, którą biorę do ręki jest jak tablica do badania ostrości wzroku u okulisty wynaleziona przez Franciscusa Dondersa i Hermana Snellena. Litery znajdujące się u góry tablicy zwykle są bardzo wyraźne. Jednak im niżej spoglądasz, w zależności od stanu twojego wzroku stają się coraz bardziej tajemnicze. Im mroczniejsza tajemnica, tym litery na tablicy płatają coraz większe figle.
A oto kolekcja książek, które uderzyły mi do głowy:
"Nic nie zdarza się przypadkiem"
Tiziano Terzani
Książka inna niż wszystkie. Pierwsza, poza podręcznikami w liceum, po której mazałam, gdyż każde zdanie było dla mnie odkrywaniem nowego lądu zwanego „sensem życia”.
To ta pozycja rozpoczęła w moim życiu proces poznawania siebie, kawałek po kawałku. Dzięki niej odkryłam, że jesteśmy bytami nie tylko fizycznymi, ale też duchowymi. Przedstawiona tu duchowość zapoczątkowała we mnie proces uwolniania się z piekła.
Książka zawiera set fundamentalnych pytań: Kim jestem? Po co się urodziłam? Jakie mam powołanie? Jaki sens ma moja praca? Co wnoszą w moje życie relacje? Dokąd zmierza człowiek i dokąd zmierzam ja? Jaki sens ma życie w pogoni za materią? Czy muszę przeć do przodu, zadowalać innych, żyć na pokaz, gromadzić rzeczy?
Każda odwracana strona zachęca do zatrzymania i zadawania sobie odkrywczych pytań. Przestawia umysł na inne tory. Rozpędzony w poszukiwaniach siebie pociąg, zmusza do opuszczenia wagonika „starego życia” na najbliższej stacji.
"Siła czy moc"
David R. Hawkins
Książka wspiera osoby poszukujące własnej drogi, poza utartymi schematami, które znamy. Wskaże Ci nowe ścieżki postrzegania drugiego człowieka i świata zewnętrznego, które zawsze będę w harmonii z Tobą. Stopniowo zaczniesz bardziej świadomie podejmować decyzje w codziennym życiu.
Ta pozycja jest mi bliska, gdyż zgadza się z moim podejściem do przedsiębiorczości. Tylko „biznes od serca”, prowadzony z szacunkiem do drugiego człowieka, produktu/usługi i pieniędzy, prowadzi do harmonii w życiu prywatnym.
Tylko od Ciebie zależy, czy używasz w relacjach siły czy mocy. „Siły doświadczamy przez zmysły; moc może być rozpoznana jedynie poprzez wewnętrzną uważność.”
Niestety prawdziwe życie to nie boisko. Nie wszyscy grają tu fair. Ludziom błędnie wydaje się, że najważniejsza jest siła. W rzeczywistości to moc daje MOC. Moc nie wymaga wysiłku: jest łaską, równowagą, beztroską, wiarą w siebie, pewnością. Gdy siła spotyka moc, nieuchronnie przegrywa.
Hawkins wskazuje jak unikać błędów, rozpoznać prawdę i fałsz oraz skierować życie na drogę radości i spokoju, wykorzystując własne ciało, duszę i umysł.
Przedstawione teorie, poprzedzone są latami badań na tysiącach pacjentów. Książka skierowana do osób, które chcą pogłębiać swoją świadomość i wyjść poza własne ograniczenia.
"Happy money"
Ken Honda
Pieniądze mogą wnosić do życia wiele piękna, ale też całe mnóstwo cierpienia. Wiele zależy od przekonań jakie przenieśliśmy z dzieciństwa i doświadczeń, jakie nas w tym ugruntowały.
Jak sprawić, aby pieniądze się do Ciebie uśmiechały? Kiedy pieniądze są szczęśliwe, a kiedy nie dają zadowolenia, doprowadzając ludzi do agresji? Dlaczego pieniądze pozbawiają ludzi godności, poczucia własnej wartości i łagodności serca?
Znasz zapewne opinię, że nieszczęśliwe pieniądze to nieszczęśliwi ludzie. Żyjemy w niewoli własnego umysłu. Wybór zawsze należy do Ciebie. Możesz żyć w szczęśliwym przepływie, jeśli tylko poznasz podstawowe zasady działania materii. Większość z nas nie zwraca uwagi na codzienny stosunek do pieniędzy lub też jest głęboko zaangażowana w nieszczęśliwą relację z nimi.
Większość podtrzymuje na co dzień negatywne emocje dotyczące pieniędzy, tzw. „mentalność niedoboru”. Zaczniesz zauważać, że często ludzie wychodzą z błędnego założenia, że zasoby dóbr na świecie są ograniczone i jeżeli w odpowiednim momencie nie dostają tego, czego chcą, to mają manię, że ktoś inny im to odbierze. 😉 Żyją ciągle w poczuciu straty, zmuszając się do maratońskiego zdobywania zasobów, aby dobiec do mety dostatku przed innymi.
W związku z takim podejściem rośnie liczba sfrustrowanych, nieszczęśliwych ludzi, nie potrafiących latami dogonić króliczka. Mentalność niedostatku u ludzi nie rozumiejących podstawowych praw działania materii, ma destrukcyjny wpływ na relacje w życiu osobistym i biznesowym. Źle ulokowane uczucia stanowią przyczynę zazdrości, chciwości, uprzedzeń i walki z życiem.
Zapewne wiesz, że pieniądze zmieniają energię w zależności od tego, skąd pochodzą i do kogo trafiają. Zależą od energii z jaką je zarabiasz, przyjmujesz i wydajesz. Książka „Happy money” pomoże Ci zrozumieć, że to nie pieniądze są problemem, tylko Ty nim jesteś.
"Sukces jest dla Ciebie"
David R. Hawkins
Dzięki wskazówkom dr. Hawkinsa odnajdziesz osobistą moc, płynącą prosto z serca. Poznasz dobę od stagnacji do życiowej obfitości. Sprawisz, że moc codziennych czynności i jakość towarzyszących Ci emocji przyniesie szczerą satysfakcję. A sukces jest dostępny dla każdego, również dla Ciebie 😉
„Moc jest kluczowa. To największy sekret wszystkiego. To moc stanowi różnicę między mieć a być.” Im ktoś jest słabszy, tym bardziej potrzebuje zewnętrznych symboli siły: władzy, dominacji, inwigilacji czy kontroli.
Autor na podstawie przeprowadzanych badań, przedstawia metody na odniesienie sukcesu w czymkolwiek zechcesz. Wystarczy zaprzestać rywalizacji, gdyż w świecie sukcesu nie ma konkurencji. Jak to zrobić?
Jak zapewne wiesz, ważne jest kierowanie się tymi samymi wartościami w każdej życiowej roli. Nieszczęśliwi ludzi zmuszeni są do manipulacji. Odgrywają wiele sprzecznych ról: inną w pracy, inną w życiu prywatnym.
Osiągnięcie pełni swoich możliwości wymaga wysiłku. Książka zmusza, aby się zatrzymać i zapytać: Kim jestem? i kierować się tymi samymi wartościami we wszystkich sferach swojego życia. Dla wielu ludzi jest to pytanie nie do przejścia. Wielu nigdy nie zdefiniowało i nie przeanalizowało swoich wartości.
Czy Ty wiesz, jaki jest największy sekret sukcesu? Źródło sławy i sukcesu znajduje się „wewnątrz”, a nie na „zewnątrz” nas. Sekretem prawdziwego sukcesu jest wewnętrzna radość! Źródłem radości jest codzienność, mikrochwila, niezależna od tego, co jest na zewnątrz. Sukces to nastawienie do świata. Postawa i styl.
W miarę jak zgłębiasz treść książki, Twoje problemy znajdują rozwiązanie. Odkrywasz, że nie jest ważne co posiadasz, ani co robisz, ale to jaki jesteś dla siebie i innych. Kiedy znajdziesz w SOBIE to czego szukasz, przestaniesz szukać na zewnątrz. Hawkins zaprasza Cię do walca. Gra walca słów tak długo, aż zrozumiesz kroki. Życie jest dużo prostsze niż Ci się wydaje, a sukces jest dla Ciebie na wyciągnięcie ręki.
"Atlas zbuntowany"
Ayn Rand
Moim ulubionym dziełem, przez duże „D”, z którym przeprowadzałam się już wiele razy jest „Atlas Zbuntowany” autorstwa Ayn Rand, 1947 r. Przedstawia upadający, alternatywny świat, przeżarty przez chciwość, korupcję, komunizm i kolektywizm na początku XX wieku. Bohaterowie odpowiadają dwóm systemem etycznym: altruizmowi i egoizmowi. Dzielą się na dwa obozy: dobrych i złych, moralnych i niemoralnych, produktywnych i destruktywnych, uczciwych i nieuczciwych. Co zwycięży?
Co wprawia świat w ruch? Kim jest John Galt? Niszczycielem czy wyzwolicielem?
Dlaczego główny bohater toczy wojnę nie ze swoimi wrogami, lecz z tymi, którzy najbardziej go potrzebują? Dlaczego najtrudniejszą bitwę toczy przeciwko kobiecie którą kocha? Dlaczego piękna kobieta kierująca siecią kolei transkontynentalnych zakochuje się w mężczyźnie, któremu poprzysięgła śmierć?
Zaskakująca historia o człowieku, który postanowił zatrzymać silnik rozpędzonego w chciwości i wyzysku świata. Historia kryminalna, jednak nie o morderstwie dokonanym na ludziach, lecz o morderstwie i odrodzeniu ludzkiej duszy.
„Rzeczywistość istnieje jako obiektywny absolut – fakty to fakty, niezależnie od naszych uczuć, życzeń, nadziei czy obaw. Rozum (umiejętność identyfikacji i kojarzenia informacji dostarczonych przez zmysły) jest jedynym dostępnym człowiekowi narzędziem poznawania rzeczywistości, jego jedynym źródłem wiedzy, jego jedynym motywem działania i podstawowym sposobem przetrwania.”
Dzięki Ayn Rand zrozumiałam, że mądry życiowo człowiek jest istotą racjonalną, indywidualną i twórczą. Dała mi motywację na każdy dzień mojego życia i pokazała jak ważna w świecie biznesu jest użyteczność produktów i usług, jakie dajemy światu. Polecam, jeśli lubisz mądre książki filozoficzne o zarysie polityczno-ekonomicznym.
Po przeczytaniu wszystkich 1170 stron czułam ogromny żal. Brakuje mi dziś w literaturze mądrości życiowych głównych bohaterów: Dagny Taggart, Hanka Reardena i Johna Galta.